Od kilku lat panuje dyskusja wśród fanów LP na temat czy głos Chaza nie słabnie .
Miałem co do tego mieszane uczucia . Słysząc wykonanie Given Up na RTR miałem wrażenie , że Chaz ma głos jak za młodu .
Ale słysząc Faint z tego koncertu i pierwsze występy z ATS Tour byłem lekko podłamany jego formą ...
Koncert w Madison Square Garden też optymizmem nie napawał , ale za to występ na itunes festival napawał optymizmem .
Chaz dał niesamowity pokaz umiejętności wokalnych .
Moim zdaniem jest to oszczędzanie formy na ważniejsze występy przynajmniej moim zdaniem bo on potrafi .
Majk też miewa nienajlepsze koncerty .
A co wy uważacie o formie Chaza , Majka . O tym że Chester nie dże mordy
.
Co jest tego przyczyną waszym zdaniem ?